Przejdź do głównej treści Przejdź do wyszukiwarki

Zachowaj zdrowie - 8 kroków !!!

Utworzono dnia 23.03.2020
Czcionka:

 

 

Szanowni Rodzice i Uczniowie !!!

 

      Zebraliśmy dla Was najważniejsze informacje, co robić w stanach zwiększonego narażenia na wirusy. Nie możemy  ustawać w wysiłkach wobec zaistniałej na świecie epidemii.

 W związku z tym dziś wysyłamy do Was plan ochrony przeciw wirusom: 8 kroków, które warto podjąć.

Krok 1: w miarę możliwości bądźmy jak Kevin - zostawajmy w domu.

 Po to, żeby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa. Im mniej ludzie się z sobą kontaktują fizycznie, tym lepiej. Kontaktujmy się z jak najmniejszą grupą osób. To szczególnie apel do młodzieży. Gdy jest wolne, jest ochota spotkać się z koleżeństwem. Ale nie tym razem. Teraz to zły pomysł. Zostańmy wszyscy w domu. Bo każdy kontakt to ryzyko przekazania wirusa z jednej osoby na drugą. A właśnie taki scenariusz byłby teraz najgorszy.

Krok 2: zwiększmy spożycie witaminy C

Na obecną chwilę zatwierdzono oficjalnie już trzy badania kliniczne zainicjowane przez chińskich naukowców w przypadku zakażonych pacjentów. Właśnie trwają. Są to badania nad dożylnym podawaniem witaminy C. Wstępne wyniki są obiecujące. Jednak dr med. prof. Richard Z. Cheng, kierownik chińskiego zespołu naukowców, który odegrał dużą rolę nad zainicjowaniem badań, profilaktycznie zaleca zwiększone spożycie witaminy C doustnie. Do dnia dzisiejszego przeprowadzono ponad 100 badań naukowych, w których podejmowano się sprawdzenia wpływu witaminy C na układ odpornościowy. Dotychczas ustalono kilka mechanizmów, poprzez które witamina C może modulować aktywność układu immunologicznego. Przede wszystkim naukowcy zaobserwowali, że wysokie stężenie witaminy C jest obecne w fagocytach i limfocytach, czyli podstawowych komórkach naszego ustroju, zaangażowanych w zapewnienie prawidłowej odporności. Już sam ten fakt wskazuje na to, że witamina C musi mieć istotne znaczenie dla ochrony zdrowia człowieka. Wykazano też, że witamina C wpływa korzystnie na migrację chemotaktyczną fagocytów. Co to oznacza? Witamina ta sprawia, że komórki odpornościowe szybciej mogą dotrzeć do miejsca zakażenia i zwalczyć zagrożenie. Naukowcy dowiedli, że witamina C może zmniejszać skutki działania metali ciężkich, takich jak kadm, ołów, arsen. Dla przykładu, witamina C chroni wątrobę przed toksycznością wspomnianego arsenu. Ma to kolosalne znaczenie dla układu immunologicznego, ponieważ wątroba jest narządem szeroko zaangażowanym we wzmacnianie odporności. Wykonano wiele badań naukowych, w których dowiedziono, że witamina C wpływa istotnie na odporność sportowców i żołnierzy, którzy z powodu intensywnego wysiłku fizycznego i nieco obniżonej odporności są bardziej podatni na niektóre choroby. Dla przykładu odnotowano, że podawanie witaminy C w mega dawce 2000 mg dziennie spowodowało zmniejszenie częstości występowania zapalenia płuc wśród amerykańskich żołnierzy aż o 85%.

Krok 3: żyjmy bardziej higienicznie

Higiena nie służy tylko wyglądowi i komfortowi psychicznemu. Przede wszystkim chroni nasz organizm przed różnego rodzaju patogenami, mikroorganizmami - bakteriami, pasożytami, wirusami - a przez to zmniejsza ryzyko wystąpienia wielu chorób. Ale słowo ‘higiena’ oznacza wiele czynności.  Dlatego skupmy się na tym, co jest najważniejsze w kontekście redukowania ryzyka przenoszenia chorób zakaźnych. A mianowicie - regularne mycie rąk. Dotykamy nimi klamek, telefonu, komputera i innych powierzchni, na których może być mnóstwo patogenów. Dotykamy nimi twarzy i to nawet 2 tysiące razy dziennie. Ponadto dotykanie ust czy nosa stwarza jeszcze większe ryzyko kontaktu ze szkodliwymi wirusami. Kiedy myć ręce? Najlepiej jak najczęściej. Szczególnie w okresie charakteryzującym się obniżoną odpornością i wyższym ryzykiem zachorowania na różnego rodzaju choroby, na przykład wirusowe.

Ręce zaleca się myć:

  • Po powrocie do domu z zewnątrz.
  • Po zakupach.
  • Po wizycie w instytucjach, szczególnie medycznych.
  • Zawsze po wyjściu z toalety.
  • Przed przystąpieniem do gotowania posiłku i jedzeniem.
  • Po kontakcie z niepakowanymi owocami i warzywami.
  • Po kontakcie z niesterylnymi przedmiotami i powierzchniami.
  • Po kontakcie ze zwierzętami.

 

Krok 4: mycie warzyw i owoców

Warzywa i owoce dostępne bez opakowania („luzem”, „na wagę”) w sklepach mogą być również znacznym zagrożeniem dla rozprzestrzeniania się różnych patogenów. Niestety wiele osób niepotrzebnie dotyka wielu sztuk owoców i warzyw, zanim wybierze właściwe i wrzuci je do koszyka zakupowego. Tymczasem takie zachowanie może stwarzać ryzyko dla innych ludzi, a szczególnie dla tych, którzy nie przestrzegają odpowiednich zasad higieny przed spożyciem tych produktów. Opłukanie produktów pod bieżącą wodą niestety nie rozwiązuje sprawy. Warto przed płukaniem owoców/warzyw umieścić je w naturalnym, nieszkodliwym dla zdrowia roztworze o właściwościach antybakteryjnych. Takie płyny przeznaczone do mycia artykułów spożywczych są szeroko dostępne, ale zamiast inwestowania w sklepowe, można przygotować domowy płyn z mieszanki wody, octu (jabłkowego lub winnego) i kwasku cytrynowego. Po umieszczeniu owoców/warzyw na 3 minuty w takim roztworze, dopiero można je opłukać pod bieżącą wodą i przygotować do spożycia. Do dokładniejszego ich umycia można skorzystać z akcesoriów, takich jak szczoteczki o miękkim włosiu (ale pamiętaj o jej regularnej wymianie, by nie stwarzać bakteriom okazji do rozwoju w wilgotnych i ciepłych warunkach zwykle panujących w kuchni).

 

Krok 5: wysypiajmy się

„[…] niedobór snu wpływa ujemnie na odpowiedzi immunologiczne, co potencjalnie odbija się na chorobach zakaźnych. Są dowody wskazujące, że odpowiedni sen ma korzystny wpływ na funkcjonowanie odporności nabytej”. Są to słowa z książki Psychoneuroimmunology, czyli po polsku Psychoneuroimmunologia. Okazuje się, że nawet mały niedobór snu może poważnie zaszkodzić układowi odpornościowemu. Zrobiono takie ciekawe badanie. Obserwowano rozwój przeziębienia po podaniu ludziom kropli do nosa z wirusem, który powoduje przeziębienie. Wnioski z badania: osoby, które spały mniej niż 7 godzin, zapadały na przeziębienie trzy razy częściej niż osoby z 8-godzinnym snem lub dłuższym.

 

Krok 6: unikajmy stresu

Dr Solomon był jednym z pierwszych naukowców, który ponad wszelką wątpliwość dowiódł, że stres obniża odporność. Wykazał, że stres poraża układ odpornościowy. A wówczas wirusy i inne drobnoustroje łatwiej przenikają do komórek organizmu, wywołując zakażenie i zmiany chorobowe. Jego praktyka pokazała, że nawet niewielki stres ma taki wpływ. Przez ‘niewielki stres’ rozumiemy stany depresyjne, stany lękowe, przygnębienie, poczucie nieszczęścia, niezadowolenia życiowego. Osoby takie odznaczają się częstszą zapadalnością na choroby, a także szybszym ich postępowaniem. Dzieje się tak dlatego, że nawet lekkie ujemne uczucia wywierają niekorzystny wpływ na układ nerwowy. A ten wywiera wpływ na zmiany odpowiedzi immunologicznej, która przecież jest regulowana w mózgu, przez podwzgórze. Dlatego jeśli chcemy mieć dobrą odporność, musimy nauczyć się prowadzić spokojne, stabilne uczuciowo życie. Zaleca się w tym celu stosowanie technik relaksacji ciała, bo dzięki temu wpływamy także terapeutycznie na psychikę.

 

Krok 7: regularnie ruszajmy się (w domu)

Teraz wskazane jest pozostawać jak najdłużej w domu. Ale… może się to zacząć odbijać na zdrowiu - osłabiać je. Dlatego, że zmniejsza się ilość ruchu, jaką mamy. W związku z tym pomyśleliśmy, że musimy napisać o aktywności fizycznej… w warunkach domowych. Ruch to jeden z filarów zdrowego stylu życia. Poprawia zdrowie układu krążenia, reguluje ciśnienie krwi, pomaga kontrolować stężenie cukru, a dzięki tak szerokiemu działaniu, stanowi ochronę przed wieloma chorobami. Przez fakt, że wspiera krążenie, działa korzystnie na układ odpornościowy. Dobre krążenie pozwala komórkom i związkom odpornościowym przenosić się znacznie skuteczniej i pozwalać im wykonać swoją pracę w szybszym tempie.

 

Krok 8: jedzmy mniej słodkiego

Nadmiar cukrów prostych ma immunosupresyjne działanie. Czyli osłabia czynność komórek odpornościowych. Pierwsze badanie, które to potwierdziło, wykonano w r. 1977. [J. Bernstein i in., Depression of lymphocyte transformation following oral glucose ingestion, „American Journal of Clinical Nutrition” 1977, nr 30, s. 613] Próbki krwi badanych poddano analizom. Zmierzono aktywność leukocytów (leukocyty to podstawowe elementy układu odpornościowego) przed i po podaniu różnych porcji węglowodanów (czyli cukru): równowartość 6, 12, 18 i 24 łyżeczek od herbaty. Wyniki badania były zaskakujące. Spadek aktywności leukocytów miał związek z ilością spożytych węglowodanów. Grupa badanych, która spożyła równowartość 24 łyżeczek (= 120 g węglowodanów) miała całkowite unieruchomienie leukocytów przez godzinę od chwili spożycia tej ilości węglowodanów. Przy czym, warto zauważyć, przeciętny człowiek dzisiaj spożywa dziennie równowartość 70 łyżeczek cukru w postaci węglowodanów prostych i złożonych, zwykle spożywając średnio równowartość 20 łyżeczek podczas jednego posiłku. Jak pokazało badanie, długość immunosupresyjnego wpływu takiej ilości węglowodanów wynosiła dwie godziny, a całkowicie ustępowała dopiero po pięciu. W grupie, która spożyła równowartość 6 łyżeczek węglowodanów (= 30 g), nie odnotowano spadku odporności. A zatem dobra dieta w okresie epidemii to dieta o obniżonej zawartości węglowodanów, zwłaszcza prostych. Ograniczenie węglowodanów do 20-30 g na posiłek jest doskonałym podejściem do żywienia. Ogólny cel: nie przekraczać 120 gramów na dobę. Można czasami więcej, jak się zdarzy, ale ważne, żeby przez ogólnie zmniejszyć spożycie cukrów prostych. Jedną z najdoskonalszych diet jest… dieta śródziemnomorska, ale z obniżoną zawartością węglowodanów.

Zdrowia życzymy.

logo szkoły

Pogoda

Zegar

Kalendarium

Marzec 2024
Pon Wt Śr Czw Pt Sb Nie
26 27 28 29 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31

Imieniny

Licznik odwiedzin:

W tym tygodniu: 432

W poprzednim tygodniu: 919

W tym miesiącu: 3318

W poprzednim miesiącu: 2458

Wszystkich: 108283

Strona klasy I